14.10.2011

Eksperyment myślowy

Wyobraźmy sobie, że RAŚ zdobywa na Śląsku ogromne poparcie, tysiące Niemców przyjeżdżają osiedlać się nań i w kolejnych wyborach samorządowych widać, że coraz to więcej i więcej ludzi wybiera RAŚ. Oczywiście państwo Polskie robi co może by nie doszło do ustanowienia autonomii, lecz pod naciskiem opinii międzynarodowej i coraz częstszych protestów postanawia w końcu ulec. Tak oto na Śląsku powstaje autonomia, tysiące Ślązaków i Niemców wprowadzają swoje porządki i aby umocnić swą władzę represjonują ludność sprzeciwiającą się temu porządkowi rzeczy. Część z ludzi określających się mianem polaków postanawia wyemigrować do ziemi poza autonomią, reszta zmaga się z administracją, która faworyzuje wspierających ten nowy twór.
Konflikt pogłębia się z miesiąca na miesiąc, aż w końcu coraz częstszymi stają się napady, groźby i podpalenia dobytków. Wytwarza się atmosfera wrogości. Ślązacy obwiniają się nawzajem z Polakami o to kto jest winien tej agresji. Oliwy do ognia dolewają siły policji śląskiej, które to (delikatnie mówiąc) ignorują wszelkie wezwania polaków.
Rząd polski w końcu celu obrony własnych obywateli postanawia zaprowadzić porządek za pomocą wojska, akcja ta jednak spotyka się z natychmiastową reakcją zachodu. Niemcy grożą, że jeśli państwo Polskie wkroczy na Śląsk to będą zmuszeni do przedsięwzięcia akcji mających na celu ochronę rodaków mieszkających na Śląsku. W celu rozwiązania sporu w sposób humanitarny i zaprowadzenia porządku bez niepotrzebnego konfliktu międzynarodowego - polski rząd postanawia przedłożyć sprawę na forum komisji europejskiej oraz ONZ. W ramach tych obiektywnych instytucji postanawia się, że na teren Śląska zostaną wprowadzone siły NATO mające być gwarantem bezpieczeństwa ludności cywilnej. Niestety w tym czasie po Śląsku hulają już zbrojne bandy, a codziennie granicę Śląsko-Polską przekraczają setki uciekających polaków.
Niedługo później władze Śląska domagają się uznania niepodległości, wszak mniejszość niemiecko-śląska z każdym dniem umacnia swą pozycję, a dotychczasowi włodarze tych ziem (polacy) powoli stają się mniejszością.

Czy taki scenariusz może mieć miejsce w XXI wieku? Czy jest to możliwe? A jeśli tak to czy wsparłabyś/wsparłbyś władze śląska? A może zagorzale broniłbyś prawa państwa polskiego do rządzenia na śląskich ziemiach? Zastanów się nad tą wizją... a jeśli nie potrafisz wyobrazić sobie takiego scenariusza - poczytaj o genezie Kosowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz